film pełen akcji, pełen napięcia i pełen CINDY CRAWFORD.
I słusznie!
CINDY umie CZAROWAĆ i OCZAROWAĆ widza, a oto przecież chodziło.
Gasi przy tym zupełnie SALMĘ HAYEK, która orzy niej wypada zupełnie bezbarwnie
A przecież komu, jak komu, ale SALMIE HAYEK seksapilu odmówić nie sposób.
A tu taka niespodzianka. Liczy się tylko CINDY!
Przy tym sam FILM też jest zaskakująco udany.
Wartki, dynamiczny, krótki. Ma udaną intrygę.
BALDWIN jest przekonujący,
CINDY dzielnie dotrzymuje mu kroku.
Czego chcieć więcej od kina akcji?
Nawet plakat jest udany!
Pytanie: co się stało z reżyserem tego filmu: ANDREW SIPES'EM. Okazał się przecież sprawnym reżyserem.
odpowiedź na końcowe pytanie: reżyser powiesił się z radości chyba po obejrzeniu swojego gniota. Sama ładna buzia nie zrobi filmu,, więc raczej cierpiąc na niestrawność nie zasiadaj do pisania recenzji takich "filmów"
Wszystko za życie" Seana Penna - to dopiero są omieciny i drwina z kina.
Hołd dla durnia, który naczytał się książek (bez zrozumienia) i postanowił uciec od ludzi w dzicz. Tam zaś był takim nonkonformistą, że nie, o nie, nie zbudował sobie schronienia własnymi rękoma jak Jeremiah Johnson, prawdziwy kontestator życia w społeczeństwie. Zamieszkał sobie... w porzuconym aucie, aucie, które zbudowali ludzie, którymi tak pogardzał. A potem pomyliły mu się strony i zjadł nie te grzyby co trzeba. I zmarło mu się.
Uwierzyć w pomnik wystawiony tak niekonsekwentnej, żeby nie powiedzieć głupiej jednostce, to dopiero naiwność.
"Czysta gra" przynajmniej nie udaje, że ma coś do przekazania. Jest dobrą rozrywką, cieszącą się z tego, że nią jest. Eskapizm w najlepszym wydaniu. No i Cindy... boska.
https://www.youtube.com/watch?v=Wv2Jn-wO7tU
https://www.youtube.com/watch?v=lo0uYBJHOzU
https://www.youtube.com/watch?v=iksSTVr0AQA