PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=366721}

Wszystko w porządku

The Kids Are All Right
6,6 37 543
oceny
6,6 10 1 37543
6,4 17
ocen krytyków
Wszystko w porządku
powrót do forum filmu Wszystko w porządku

jak dla mnie brak informacji, że jest to film o dwóch lesbijkach... z tego powodu nie był to dla mnie fajny film... ostatnio czytałam artykuł o facecie, który był wychowywany przez lesbijki i określił to wychowanie jako gwałt na swojej naturze. obrońcy lesbijek i gejów zaraz pewnie będą się wypowiadać, że w naturze też występują. zgoda, może i występują ale pokażcie mi dwie homoseksualne myszy, które mają dzieci.... to jest gwałt na naturze

ocenił(a) film na 4
rizmel

"Film śledzi losy Nic i Jules, pary w średnim wieku(...)".Przeciez pisze wyraznie w opisie filmu!

użytkownik usunięty
stanlej83

Ten opis to grube niedopatrzenie. Nick i Jules to imiona męskie! Artykuł celowo wprowadza w błąd, żeby czytelnik myślał, że chodzi o kobietę i mężczyznę.

ocenił(a) film na 4

"Nick i Jules to imiona męskie! Artykuł celowo wprowadza w błąd, żeby czytelnik myślał, że chodzi o kobietę i mężczyznę."

??

Skoro to imiona meskie,to ktory z nich jest kobieta?
;-)

użytkownik usunięty
stanlej83

Ciężko powiedzieć, obydwie wyglądają na brzydkie, stare, zaniedbane babochłopy, króre się nie malują i nie golą nóg (tak mi się wydaje, że w scenie przyłapania przez Luisa Jules wybiega na bosaka i ma jakby włoski na skórze nóg, ale równie dobrze mogą to być piegi - ???)
Nawet córka ma babochłopskie imię, Joni brzmi tak samo jak Johnny. A syn, jedyny facet w rodzinie, ma na imię Laser!!!

ocenił(a) film na 7

Trochę nie na temat ale...daj Boże takie babochłopy jak MM, BB, CC, Sophia Loren czy wiele innych z lat 50-60-tych, gdy każdy człowiek wiedział, że golenie to sprawa MĘSKA. Niechby tylko moja żona spróbowała ogolić nogi...

ocenił(a) film na 7
stanlej83

Imię Nick kojarzy mi się z facetem i faktycznie można myśleć, że to film o parze kobieta-facet.

rizmel

A ja się wychowywałam bez ojca, to też jest gwałt przeciwko mojej naturze. Co w związku z tym? Odbierajmy dzieci samotnym matkom na rzecz heteroseksualnych par.

użytkownik usunięty
kenaya89

Ale Twoja matka nie zafundowała Ci takich warunków z premedytacją (tak myślę). Nie wyhodowała sobie Ciebie na zamówienie z egoistycznych powodów, abyś celowo nie miała ojca, tylko jakąś drugą kobietę... Bez obrazy, ale Twoje porównanie nie jest zbyt dobre.

Racja! Nie ma tu w zasadzie nic dziwnego, walka toczy się na wszelkich poziomach. Zeby zmieniać prawo na ''korzyść'' (bo jest to tylko złudna korzyść i krótkowzroczna) osób chorych na homoseksualizm trzeba najpierw wychować sobie rzeszę wyznawców a wiadomo że w dzisiejszych czasach to telewizor wychowuje wielu ludzi. Stąd taki zalew homokinematografii.

A co do imion to przecież nie z Polski się wzięła moda że w każdym formularzu trzeba zaznaczać swoją płeć. W Polsce jak usłyszysz lub przeczytasz imię to wiesz czy będziesz miał do czynienia z kobietą czy mężczyzna. A nie jakies Lee, C.J. czy Jules( może
Jules Verne może Jules z miseczką DD)

Jak to powiedział Bruce Willis w Pulp Fiction '' Amerykańskie imiona gówno znaczą.''

ocenił(a) film na 7
kenaya89

Chyba pomyliłaś samotną matkę z lesbijką... bo o tym jest film. Przecież nie kazda samotna matka to lesbijka. Myślę, że osobom krytykującym chodziło o wzorce - ja bym nie chciała być wychowywana przez 2 mamy ani 2 ojców. Wiem to na pewno.

ocenił(a) film na 8
rizmel

Homoseksualiści to normalne osoby. które tak jak inni chcą mieć dzieci nie wiem z czego tu robić nieporozumienie? wystarczy obejrzeć zwiastun filmu, ja zorientowałam się, że chodzi o lesbijki po samych zdjęciach i bardzo jestem ciekawa tego filmu, gdyż dopiero zamierzam go obejrzeć.

ocenił(a) film na 7
Kasiaa303

Tak oni chcą mieć dzieci, ale czy te dzieci są równie szczęśliwe w takich rodzinach ? ktoś przeprowadził takie badania ?

majkalipcowa

nie no, na pewno nie sá szczésliwsze niz dzieci wychowywane w 'normalnej hetero' rodzinie, trzymane cale zycie w szopie czy za szafá. Zabierajmy dzieci lesbijkom! Niech pary hetero upuszczajá je na podloge i kiszá w beczkach!

ocenił(a) film na 7
idiotka_3

Mówisz o marginesie społecznym, to nie jest norma, że ktoś zabija dziecko. Ja też mogę pojechać po marginesie społecznym i pisać o gejach kupujących dzieci u rosyjskich bidnych kobiet, które gwałcą i oddają też innym gejom. Co jest obrzydliwością nie do pojęcia. Dla mnie nigdy normą nie będą dwie matki lub dwaj tatusiowie.

ocenił(a) film na 5
majkalipcowa

Zaprzeczasz sama sobie. Najpierw wypominasz swojej kontrrozmówczyni, że mówi o marginesie społecznym, ale potem twierdzisz "Dla mnie nigdy normą nie będą dwie matki lub dwaj tatusiowie" - co sugeruje, że traktujesz wszystkich homoseksualistów jak jedną kupę. Dwa - zauważ, że napisałaś "DLA MNIE", masz pełne prawo do własnego zdania, ale dlaczego chcesz narzucać je innym? Mnie samemu wielu ludzi się nie podoba i mam w związku z tym ich nie szanować i dążyć do ograniczenia ich wolności?
A co do tego czy dzieci są równie szczęśliwe w takich rodzinach, to Amerykańska Akademia Pediatrii badała i wykazano, że tak. Zresztą dlaczego uważasz, że miałyby nie być?

ocenił(a) film na 7
Lumpi

W którym miejscu byłam nielogiczna ? Dla mnie marginesem są "rodziny" homeseksualne i na szczęście nadal tak jest. Film potwierdził jedynie moją wersję, że to się nie może udac, szczególnie przy dorastających dzieciach. W którym miejscu narzucam komuś moje zdanie? W tym, gdy piszę "dla mnie". To akurat stwierdzenie subiektywne i nienarzucające nikomu niczego. Raz jeszcze powtarzam, nie wyobrażam sobie życia z wizerunkiem dwóch całujących się mam.

ocenił(a) film na 5
majkalipcowa

Chodzi o to, że Twoja przedmówczyni podała przykład heteroseksualnej rodziny w której upuszcza się na podłogę i stwierdzasz, że to nie norma i że to margines. Potem Ty podajesz jako kontrargument przykład homoseksualnych rodzin w których dochodzi również do obscenicznych scen. Słusznie, ale to także nie norma i margines - to tylko niektóre rodziny homoseksualne - nie wszystkie. Nie napisałem, że narzucasz, ale że chcesz narzucać. Z tego, co napisałaś, to wnioskuję, że nie chciałabyś, aby takie pary mogły wychowywać dzieci.

ocenił(a) film na 7
Lumpi

W ostatnim moim wpisie zabrakło słowa "nie wyobrażam sobie MOJEGO życia z wizerunkiem.. itd.". Nie mam zbyt fantastycznego ojca, nie mam w nim ani wsparcia, ani szczególnego zainteresowania moją osobą, ale mimo tego zwyczajnie po ludzku trudno byłoby mi patrzeć na mamusię całującą się z drugą mamusią. Sorry, ale to moje subiektywne odczucie.

ocenił(a) film na 7
Kasiaa303

Jeżeli tak bardzo chcą, to niech je sobie sami (same) zrobią. To sprawa tylko między dwójką chcących ludzi i nie trzeba mieszać do tego nikogo z zewnątrz.

ocenił(a) film na 4
rizmel

Taki komentarz to gwałt na ludzkiej inteligencji.
Niesamowite, jak cały film może zdominować orientacja seksualna. I jak zwykle, otwieram szeroko oczy, w jakim ja kraju żyję, gdzie ludzie uwielbiają zaglądać innym do łóżka i dyktują co jest naturalne, a co nie. W kraju, gdzie 95% ludzi teoretycznie jest wiary chrześcijańskiej, która..hmm, niech się zastanowię promuje miłość do bliźniego i zrozumienie? Pomijając już to, uderza mnie po prostu jak cały film i jego ewentualna treść giną, bo " O nie, chodzi o lesbijki". Fantastycznie, gratuluję klasyfikacji, bo jak dla mnie chodzi nadal o ludzi - nawet jeśli nie do końca popiera się sposób życia czy poglądy.

ocenił(a) film na 7
slinky

Mylisz slinky miłość do bliźniego i zrozumienie z pobłażliwością dla zła. Wychowanie dziecka przez dwie lesbijki jest złem. Film ten właśnie pokazuje, jak dzieci są spragnione obecności ojca w ich źyciu. Pozbawienie dzieci miłości ojcowskiej to jest gwałt na naturze.

ocenił(a) film na 5
e_korniluk

Wychowanie dziecka przez dwoje bliźnich jest złem?

ocenił(a) film na 7
Lumpi

Czytaj ze zrozumieniem, nie będę się powtarzać. Wszystko zależy od tego, kim są owi "bliźni" i na czym polega "wychowanie".

ocenił(a) film na 5
e_korniluk

Aha - zależy, to człowiek człowiekowi nie równy? Są równi i równiejsi? A na czym polega wychowanie? Samotnej matce powinna odebrać dziecko opieka społeczna, bo inaczej będzie ono gwałcone przez naturę?

ocenił(a) film na 7
Lumpi

Wychowanie dziecka przez dwie lesbijki jest złem. Film ten właśnie pokazuje, jak dzieci są spragnione obecności ojca w ich źyciu. Pozbawienie dzieci miłości ojcowskiej to jest gwałt na naturze.

ocenił(a) film na 5
e_korniluk

Ale nie kopiuj swojego postu, tylko konkretnie odpowiedz. Lesbijki to nie ludzie w takim razie? Film pokazuje - ojojoj, po pierwsze to tylko film, a po drugie to tylko jeden przykład - ad1) to że tak się w tej rodzinie zdarzyło, to nie znaczy, że musiało się zdarzyć w innej. ad2) dlaczego od razu zakładasz, że winna temu jest orientacja homoseksualna? Znacznie cięższe przypadki chodzą po rodzinach, gdzie jest zarówno matka, jak i ojciec. Wtedy pewnie nie zakładasz, że to spowodowane jest heteroseksualizmem?
I pytanie z poprzedniego postu - dziecko wychowywane przez samotną matkę też jest gwałcone przez naturę?

ocenił(a) film na 7
Lumpi

Mądra samotna matka nie ogranicza kontaktów dziecka z ojcem i nie zastępuje tegoż ojca drugą matką.
Nie zapominaj, że film opiera się na wątkach autobiograficznych reżyserki. W rodzinach heteroseksualnych nieobecność ojca lub brak jego udziału w wychowaniu dziecka też wywiera negatywny wpływ w mniejszym lub większym stopniu. Czasem powoduje skrzywienie osobowości tego dziecka na całe życie.
Polecam książkę "Ojciec a rozwój dziecka".

ocenił(a) film na 5
e_korniluk

"W mniejszym lub większym stopniu" - a jaki to jest ten większy, a jaki mniejszy stopień? Ja akurat od ósmego roku życia wychowałem się bez ojca, mamę wspomagała babcia, trochę też ciotka, w sumie trzy kobiety więc wiem, co nieco o tym, mam też znajomych, którzy też pochodzą z rozbitych rodzin i nie radzą sobie źle w życiu, a nie są w żaden sposób skrzywieni, znam zaś takowych z pełnych, heteroseksualnych rodzin, więc słabo, dalej generalizujesz.

ocenił(a) film na 7
Lumpi

Udajesz albo naprawdę nie potrafisz zrozumieć różnicy pomiędzy samotną matką a lesbijską "rodziną".

ocenił(a) film na 5
majkalipcowa

rozróżniam różnicę - w pierwszym przypadku kobieta jest sama, a w drugim ma kogoś (i nie, nie żadna lesbijska - jak już podpierasz się filmem, to przecież dzieci nie były tam lesbijskie, prawda? I rodzina bez żadnego cudzysłowu)

ocenił(a) film na 7
Lumpi

Dla mnie rodzina to rodzice - ojciec i matka i dzieci, a nie dwie matki... "moje mamy" brzmiało delikatnie mówiąc dziwnie. Znam chłopaka wychowanego zupełnie bez ojca tj. przez matkę i jej siostrę starą pannę. Jest bardzo fajnym już teraz dorosłym facetem. Nie wiem czy to, że się rozwiódł ma jakieś korzenie w tym, że nie miał ojca... takiego stwierdzenia bym nie ryzykowała, ale naprawdę dla mnie to kolosalna różnica dwie ciocie, mama z babcią a dwie obściskujące się w łóżku lesbijki w roli matki. Do babci mówisz "babciu", do cioci "ciociu", a tu "moje mamy" czy naprawdę nie brzmi to dla Ciebie dziwnie ? Chciałbyś wychowywany przez dwóch tatusiów ? Na pewno też zacząłbyś szukac biologicznej matki.

ocenił(a) film na 5
majkalipcowa

nie brzmi dziwnie, rodzic płci żeńskiej to "mama", a płci żeńskiej to "tata" - co innego sytuacja we Francji, gdzie ma być ustanowiony zakaz używania tychże słów - to jest akurat coś bardzo niezrozumiałego. Ja swojego ojca raczej nie szukałem, prędzej on mnie, choć czasem brakowało mężczyzny z którym można pogadać, to na pewno nie wpłynęło to na warunki w których się wychowałem. Co do dwóch tatusiów, to ja nie oceniam tego kim kto jest, tylko jak wykonuje swoje zadanie (tj. jak wychowuje).

ocenił(a) film na 7
Lumpi

To co piszesz o Francji to jest niestety kierunek, w którym zmierza świat. Też słyszałam o zamiarze wprowadzenia zakazu dzielenia rodziców na mamę i tatę, a będzie można nazywać ich ogólnie "rodzic" żeby przypadkiem nikogo nie dyskryminować. Niestety idzie to wszystko w złym kierunku. Bo natury nie zmienimy. I nie dajmy się zwariować, to natura sprawiła, że do poczęcia potrzebne są osoby dwóch płci.

ocenił(a) film na 5
majkalipcowa

Są potrzebne, co nie znaczy, że zawsze będą odpowiednio zdolne do wychowania. Świat zmierza w bardzo złym kierunku, bo wielu ludzi w pogoni za równością uważa, że najlepsze są zakazy. Tyle, że to właśnie zakaz jest największą oznaką dyskryminacji, a zamiast rzeczywistej równości (czyli równość na starcie, każdy ma wolną wolę i może sobie wybrać jak pokieruje swoim życiem) mamy tak naprawdę grupowanie, bo kogoś trzeba uprzywilejowywać.

ocenił(a) film na 7
Lumpi

Zgadzam się, że zakazy są ograniczeniem wolności, ale gdyby pewnych zakazów nie było to byłaby totalna anarchia. Wnuczek mógłby wnosic o eutanazję babci, bo mu przeszkadza, matka mogłaby bezkarnie zabic dziecko, bo jej przeszkadza i ogranicza wolnośc itd. Są ludzie rozumni i są tacy, którzy niestety potrzebują pewnych z góry ustalonych norm, bo bez nich ich wolnośc doprowadza do ograniczania wolności innych.

ocenił(a) film na 5
majkalipcowa

anarchia to akurat najlepszy stan, ale nie totalna, a ograniczona prawem prywatnym, idąc zasadą, że wolność jednego człowieka może ograniczać wolność człowieka drugiego. W zasadzie próbowano to wprowadzić w Somalii, ale tamtejsze społeczeństwo jest jeszcze mniej świadome niż polskie, więc poszanowania prywatności nie ma. Jednak najważniejsza powinna być dobrowolność łączenia się w grupy i ustalanie zasad ich funkcjonowania bez narzucania ich osobom z zewnątrz.

ocenił(a) film na 7
Lumpi

Czy wg Ciebie wychowywanie dzieci przez dwie matki - po oglądnięciu tego filmu - wydaje się zwyczajnie niesmaczne ? Czy nie miałeś takiego wrażenia ? Wychowanie przez ciocię z babcią to jest normalna rzecz, ale nie przez dwie kobiety całujące się, obściskujące, już nie wspomnę o filmach jakie oglądały, gadżetach itd... Wszystko to razem było zwyczajnie niesmaczne w kontekście tych nastolatków, które już chyba same się gubiły co jest normalne. Widac było wyraźnie jak bardzo im brakowało ojca, tej męskiej strony rodzicielstwa. Dlatego uważam, że film zasługuje na wysoką notę, bo obiektywnie pokazał negatywne strony jak to nazywały bohaterki "nietypowej lesbijskiej rodziny".

ocenił(a) film na 5
majkalipcowa

A co jest niesmacznego w okazywaniu sobie uczuć? Owszem, nie jest to widok, który w miejscu publicznym mnie uszczęśliwia, ale tak samo nie przepadam za parami heteroseksualnymi, które wsadzają sobie języki do gardeł. Jednak mają do tego święte prawo. Tak samo filmy i gadżety - to ich prywatne sprawy. Ale jeśli w pornosie bierze udział mężczyzna i kobieta, to już jest to zjadliwe? Oczywiście, film pokazał negatywne strony tej rodziny i akurat za to u mnie plusuje, ale postrzeganie problemu tylko przez pryzmat "lesbijstwa" jest ewidentnym spłycaniem problemu.

ocenił(a) film na 7
Lumpi

Myślę, że mamy dwie różne opinie i nie dojdziemy do porozumienia, bo niestety nie dam się przekonać, że dwie mamy to fajna sprawa, mimo że w filmie pokazane było, że obie jednakowo kochały wszystkie swoje dzieci. Tak samo - i tu wielki plus dla filmu - była pokazana tęsknota za ojcem, który zagra w piłkę, przewiezie motocyklem, doradzi po męsku, że kolega jest zwykłym kretynem itd... Ja mam ojca, który niestety nie pokazał mi pozytywnej wizji świata, ale wolałabym życ z samą mamą niż z mamą i jej kochanką.

użytkownik usunięty
rizmel

Dzięki za ostrzeżenie, już chciałem oglądać tą homopropagandę

ocenił(a) film na 7

W założeniu film stanowi homopropagandę, lecz intencje reżyserki obracają się przeciwko niej i film można odczytać jako ostrzeżenie przed homoseksualnemu modelowi rodziny.

ocenił(a) film na 4
e_korniluk

ja tylko dodam do któregoś tam posta na górze, że czasami obecność ojca to większe zło (bo w heteroseksualnych rodzinach zdarza się przecież molestowanie alkoholizm i inne takie...) i nikt mi nie powie, że taka heteroseksualna rodzina, gdzie jest patologia, jest lepsza od homo, gdzie uczy się miłości, szacunku i zaufania.
Wszystko w tym temacie, jak ktoś jest zaślepiony to jest i tego nie zmienię ;) dopóki ogranicza się tylko do gadania, a nie do zatruwania innym życia, to w sumie jest mnie to obojętne ( a przecież dewoci i inni szaleńcy się zdarzają..)

ocenił(a) film na 7
slinky

Zło to jest zło i bez sensu są dywagacje, które zło jest większe, a które mniejsze. Używanie argumentów ad personam w dyskusji to błąd. Świadczy o braku argumentów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones